olej, płótno, 100 x 125 cm, 102,1 x 127,1 (w oprawie);
sygn. i opisane na odwrocie: ST. RODZIŃSKI / ZABUDOWANIA / ZAMKNIĘTE
Joanna Pollakówna pisała o malarstwie Rodzińskiego: „I tu [w pracach o tematyce religijnej], i tam [w pejzażach] pobrzmiewa ten sam głęboki, uciszony ton powagi. Tak jakby oczy malarza, odrywając się od oglądanych w wyobraźni mrocznych scen pasyjnych, by powoli przesunąć się po rozległości krajobrazu, tak bardzo były przepełnione tamtą bolesną duchowością, że niosą w sobie nadal i przelewają w kontemplowaną przestrzeń, w każdy zobaczony kształt, w kolor powietrza.”
Pejzaże Rodzińskiego inspirowane są głównie okolicami nowego Sącza i Nawojowej. Jednak natura jest tylko pretekstem artysty do ukazania pejzażu wewnętrznego. Artysta nie dąży do odwzorowania natury, kieruje się wzruszeniem. Obraz ma prowadzić do konkretnego przeżycia, jest zapisem chwili i emocji. „To miejsce dramatycznych spotkań nieba i ziemi. Niebo jest źródłem światła, które ziemia – zmysłowa w swej materialności – przyjmuje i odpycha. W tej metafizycznej scenerii, zaplątane gdzieniegdzie samotne domostwo ludzkie wydaje się czymś wątłym i przypadkowym” – mówiła Anna Trojanowska o krajobrazach Rodzińskiego. I taki też jest prezentowany pejzaż. Gros płótna wypełnia ciemnozielony impast. Z prawej strony, z zieleni pejzażu wyłaniają się zgeometryzowane zabudowania. Cała kompozycja jest bardzo oszczędna w wyrazie, ale jej siła ukryta jest we wrażeniu jakie sprawia. To pejzaż poetycki, zmysłowy w materii malarskiej i bogaty w emocje od strony duchowej. Spod szerokich stłumionych warstw koloru prześwieca błysk światła grającego na zabudowaniach, zwiastując nadzieję i ukojenie.
* do ceny wylicytowanej dodatkowo pobierana opłata Droit de suite
olej, płótno, 120 x 120 cm , 122,5 x 122 (w oprawie);
sygn. i opisane na odwrocie: STANISŁAW Rodziński / Ukrzyżowanie – Matka 1986
Jerzy Nowosielski pisał o malarstwie Rodzińskiego, że ten nie jest abstrakcjonistą ani ekspresjonistą. Odcina się także od fotorealizmu. Sam Rodziński wierny był polskiej estetyce koloryzmu. Rozstrzygał płaszczyznę płótna w sposób malarski ale modyfikowany zgodnie z własnymi aspiracjami. W obrazach stosuje barwy ziemi, ciemnej zieleni i czerń. Obraz buduje mocną plamą i długimi pociągnięciami pędzla. W palecie barwnej blisko mu do twórczości Jacka Sienickiego. W dorobku Rodzińskiego można wyodrębnić dwa główne tematy – pejzaż i wątki religijne. „Dramat chrystologiczny” jest także tematem prezentowanego obrazu. Oszczędnie użyte środki wyrazu są podporządkowane sensowi przedstawienia. Deformacja postaci i skrótowy modelunek współgrają z surowością barw. Wyłaniające się z ciemności Ciało Chrystusa na krzyżu jest jakby wycięte z kanciastych brył. Gwałtowne pociągnięcia pędzla podkreślają zmaltretowane ciało. Tytułowa matka zlewa się w swoim cierpieniu z tłem obrazu. Jej sylwetka sprowadzona do podstawowych brył zarysowana jest w sposób szkicowy. Geometryzacja postaci i ziemiste barwy potęgują wrażenie cierpienia, a ograniczenie kompozycji do jedynie dwóch centralnie ustawionych bohaterów skupia pełną uwagę widza na dramacie rozgrywającym się na płótnie.
* do ceny wylicytowanej dodatkowo pobierana opłata Droit de suite