Pragaleria – Galeria na Pradze

Pragaleria

Stalowa 3, Warszawa

21 września w Pragalerii odbył się wernisaż wystawy utalentowanej artystki wschodzącego pokolenia malarzy – Wiolety Rzążewskiej. Tego dnia mieliśmy niepowtarzalną okazję wspólnie przenieść się w czasie do lat 50. XX wieku. We wnętrzu galerii zawisły „Sceny zatrzymane”, obrazujące życie polskiej wsi w czasach powojennych. Artystka w obrazach ukazała m.in sceny zaślubin, narodziny dziecka, zrękowiny, a także wiejskie zwyczaje, ich pracę i obowiązki.

Na wernisaż przybyły tłumy. Autorka w barwny i ciekawy sposób opowiadała o inspiracjach przy tworzeniu wystawy. Urodzona w powiecie garwolińskim, odwzorowała w swych dziełach żywot tamtejszej wiejskiej społeczności w hołdzie ukochanej babci.

Nieobecnych na wernisażu, a chętnych zobaczyć dzieła „Scen zatrzymanych” na żywo, zapraszamy do Pragalerii. Wystawa będzie dostępna do 3 października.

 

Pragaleria ma przyjemność zaprosić na wyjątkową wystawę Realizmu Magicznego.

Prezentujemy prace prawdziwych mistrzów współczesnego surrealizmu, którzy cieszą się uznaniem polskich i światowych kolekcjonerów sztuki: Wojciecha Siudmaka, Tomasza Sętowskiego, Rafała Olbińskiego, Jacka Szynkarczuka, Jarosława Jaśnikowskiego, Katarzyny Kani, Artura Kolby, Dariusza Kalety, Marcina Kołpanowicza i Roberta Heczko.

W płótnach i grafikach wszystkich wymienionych artystów odnajdujemy nie tylko nienaganny, niemal wirtuozerski warsztat twórczy, lecz również zamiłowanie do kreacji nowych, onirycznych światów, istniejących gdzieś na granicy pomiędzy snem, a jawą.

Twórcy, których dzieła prezentujemy podczas trwającej wystawy działają w wielu technikach artystycznych: goście odwiedzający ekspozycję będą mieli unikatową okazji obejrzeć z bliska nie tylko klasyczne obrazy na płótnie, lecz także akwaforty, rysunki tuszem, pastele a także rzeźby z brązu.

Wielość użytych technik jest doskonałym dowodem na to, że wyobraźnia nigdy nie da się zamknąć w granicach jednego medium artystycznego.

Wystawa potrwa do 15.08.2018 r.

Lista prac: LINK

Wirtualny spacer: LINK

Zapraszamy serdecznie!

Wernisaż wystawy Witolda Śliwińskiego „Obiekty” w Centrum Kreatywności już za nami!

Dziękujemy wszystkim gościom, którzy zgromadzili się wczoraj, by podziwiać dzieła artysty.

Dziś przedstawiamy krótką fotorelację z wydarzenia, ale wszystkim z Państwa, którzy nie mogli wczoraj z nami być, przypominamy, że wystawa przy ul. Targowej 56 potrwa do 30.08.!

Zapraszamy!

 

W twórczości Agaty Kosmali niezwykle ważną rolę pełnią motywy księżyca oraz linii horyzontu, do których wciąż nawiązuje w kolejnych płótnach. Artystkę fascynuje to, czego nie widzą nasze oczy, co na zawsze pozostaje zakryte i niepoznane. Ciemna strona księżyca, której nigdy nie zobaczymy z Ziemi, pejzaż ukryty za linią horyzontu… to miejsca tajemnicze, o których wiemy, że istnieją,
ale które możemy poznawać jedynie przy użyciu własnej wyobraźni. Tytułowy księżyc, choć sprawia wrażenie zimnego, lśni tylko dlatego, że odbija ciepłe promienie słońca. Właśnie kontrasty temperatur interesują artystkę szczególnie. Agata Kosmala dostrzega w zestawieniu ciepła i chłodu nawiązanie do dualizmu ludzkiej natury. W swoich obrazach łączy tony gorące i zimne, złoty i srebrny szlagmetal, materiał surowego płótna z pastelowymi barwami. Dzięki temu tworzy małe mikroświaty, w których zamyka całą paletę nastrojów i stanów emocjonalnych. Choć emocje, które przedstawia, często są w opozycji wobec siebie, to jednak, na powierzchni jej płócien, w magiczny sposób zaczynają się dopełniać, tworząc harmonijną, zrównoważoną kompozycję, w której zamknięto liryczną opowieść o dwoistości ludzkiej natury i kosmosu.

W swojej twórczości Agata Kosmala świadomie unika opisowego języka, posługuje się abstrakcją, by uciec od dosłowności,
która tkwi w znajomych kształtach ludzi i przedmiotów. Obrazy artystki szepczą więc wprost do naszych zmysłów, pobudzając emocje, które nie zawsze umiemy nazwać. Choć odnajdujemy w nich mnogość barw i ślady szerokiego gestu malarskiego, to jednak tchną spokojem, uwodzą lirycznością i wzbudzają zaciekawienie tajemnicą, która się w nich kryje. Agata Kosmala tworzy w skupieniu,
kontempluje niuanse kompozycji, która dopiero zaistnieje, niczym japoński kaligraf analizuje każdy ruch dłoni, rzadko pozwalając, by prowadziła ją wyłącznie intuicja. W jej płótnach znajdują miejsce spotkania dynamiczny ślad pędzla i przemyślana, minimalistyczna kompozycja. Szukając wyciszenia, ostrożnie dobiera środki malarskie, wierząc, że mniej, znaczy więcej. Świat, który buduje na powierzchni płótna jest subtelny, tajemniczy, elegancki i eteryczny. Jeśli w jej obrazach pojawia się błyszczący złotem szlagmetal, to wyłącznie w detalu, pobłyskując punktowo. Choć czasem zdarza jej się rozpryskiwać farbę na płótno, to jednak zawsze dba o to, by było to kilka kropel, które spadną w odpowiednim miejscu, nadając kompozycji wrażenie lekkości i niemal biżuteryjnej dekoracyjności. Gest, intuicja i przypadek podporządkowane są rozumowi, pojawiają się wyłącznie ramach wcześniej ustalonego planu. Jak mówi sama artystka: To malarstwo gestu, ale nie szybkich decyzji.